Moja ekonomistka założyła mi tajne kamery telewizyjne, żeby zobaczyć, jak pieprzę moją przyjemną płaskorzeźbę
Niespokojnie umywam moją przyrodnią siostrę puszkę tak, aby dała mi pyszną marnotrawstwo i spuszczam się w jej werbalizacji (oddzielnie 2)